Chociaż terapia kognitywno-obrazowa to bardzo młoda metoda, jednak na jej podstawie napisano już dziewięć książek. Ta książka będzie dziesiąta i bardzo prosta – dla leniwych, że tak powiem. Dla tych, którzy nie są gotowi zagłębić się w złożoność teorii metody i trudne podejście z różnymi opcjami zastosowania. Teoretyczne podstawy metody opisano w książce „Magiczna pigułka to ja” lub „KOT” w innym wydaniu. Jak się okazuje, metoda nie jest tak prosta, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Starałam się podać wyczerpujące informacje na jej temat w wyżej wymienionych książkach, ale okazało się, że to zdecydowanie za mało do głębokiego zrozumienia metody. Do wstępnego zapoznania się – tak! Jednak dla dobrego zrozumienia metody zarówno przez niespecjalistów, jak i psychologów zawodowych, jak się okazało, konieczne jest odbycie szczegółowego przeszkolenia u specjalnie przeszkolonego nauczyciela. Podczas szkolenia możesz wypróbować metodę na sobie i dowiedzieć się o wszystkich jej zawiłościach od towarzyszącego profesjonalisty.
Niemniej jednak piszę tę książkę. Dlaczego, jeśli metoda jest tak złożona, że wymaga specjalnego szkolenia? Chodzi o to, że chcę zaoferować w tej książce jej lekką wersję, bezpieczną i skuteczną. Taką, która pozwoli Ci samodzielnie przepracować wiele zapytań i problemów. A jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia profesjonalisty, że nie radzisz sobie z emocjami, istnieje wielu psychologów, którzy mogą Ci pomóc. Najważniejsze jest, aby mieć czas, aby się do nich zwrócić, jeśli coś poszło nie tak i wydaje ci się, że emocje są silniejsze od ciebie. Nie zwlekaj z szukaniem pomocy. A jednak to wyjątek od reguły. Mam nadzieję, że z powodzeniem opanujesz lekką wersję metody terapii kognitywnej i to naprawdę stanie się Twoją „magiczną pigułką”.
Dla Twojej wygody książka jest podzielona na rozdziały opisujące różne zapytania. Możesz przejść bezpośrednio do tych, którzy Cię interesują.
Algorytm wyszukiwania celów będzie dość podobny, ponieważ jest to jedna metoda – terapia kognitywno-obrazowa. A jednak różnią się w niuansach. Zwróć na to uwagę, ponieważ jakość wykonanej pracy zależy od nich.
Spróbuj zacząć od czegoś nieskomplikowanego. Nie zabieraj się do pracy, jeśli masz obecnie poważny nierozwiązany problem psychologiczny. Wyjaśnię dlaczego. Bez względu na to, z czym zaczniesz pracować, Twój rzeczywisty problem zostanie automatycznie „przyciągnięty” do przepracowania. Możesz nie poradzić sobie z tym sam. Na przykład przechodzisz rozwód i decydujesz się pracować ze strachem przed psami za pomocą tej książki. Tak więc, w badaniu strachu przed psami, nieświadomość automatycznie „przyciągnie” główny problem – doświadczenie rozwodu i wszystkich jego konsekwencji. Niezależnie, bez pomocy psychologa, niezwykle trudno jest to przepracować. Dlatego nie polecam tego robić.